Groń i najlepsze oscypki na Podhalu
Groń - tłumacząc z gwary podhalańskiej wyraz ten oznacza „wyniosły brzeg rzeki lub potoku".
Ród Grońskich
Wieś Groń powstała na przełomie XVI i XVII stulecia. Jej poczatkowa nazwa brzmiała "Groniec". Pierwsi sołtysi Gronia nosili nazwisko Groński. Król Zygmunt III dał przywilej na sołectwo w Groniu jednemu z nich - Adamowi Grońskiemu. Od chwili założenia, czyli 1628 roku, miejscowość należała do parafii św. Michała Archanioła w Ostrowsku. Z czasem weszła w granice samodzielnej parafii w Białce Tatrzańskiej. Ta sytuacja utrzymała się aż do połowy XX wieku.
Niełatwa była historia mieszkańców Gronia. Wybudowanie kościoła i utworzenie własnej parafii było ich nadrzędnym celem. Groń dzielił losy sąsiedniej miejscowości Leśnicy. Przez lata wierni zmuszeni byli pokonywać 5-8 km pieszo, aby dotrzeć do kościoła w Białce Tatrzańskiej. Brak wystarczających funduszy oraz zgody urzędników parafialnych znacznie utrudniał budowę kościoła na miejscu.
W 1870 roku wójt gminy Groń, Jakub Kosiut, kupił 25 kilogramowy dzwon. Poświęcony został w kościele parafialnym w Białce Tatrzańskiej i umieszczony jako sygnaturka w Groniu na Kobylarzówce. Dźwięk bijącego dzwonu codziennie przypominał mieszkańcom o potrzebie stworzenia kościoła "u siebie". Pierwsze starania mieszkańców o własną świątynię rozpoczęły się jeszcze przed I wojną światową. Do budowy kaplicy zachęcał student Józef Wróbel. Po wielu latach starań, 30 sierpnia 1953 roku odbyło się poświęcenie kościoła w Groniu pod wezwaniem św. Jacka.
Leśnica - Groń
Groń i Leśnica to podhalańskie wsie o niecodziennym położeniu. Sąsiadują ze sobą na długości kilkunastu kilometrów. Po wschodniej stronie potoku Leśnica ciągnie się Groń, a po zachodniej wieś Leśnica. Jadąc drogą powiatową od Nowego Targu przez Gronków, dojeżdżamy do początku obydwu wsi. Przemieszczając się po prawej stronie potoku jesteśmy w Leśnicy, zaś gdy idziemy lewą stroną znajdujemy się w Groniu. Dlatego też na znakach drogowych znajdziemy informację o wjeździe do "Leśnicy-Groń", zaś nawigacja bardzo często traktuje obydwie miejscowości jako jedną.
Do Gronia dziś należą: Kobylarzówka, Muchówka, Budzowy Wierch, Groń Środkowy, Gile, Piekarze i Szewczyki. O granicy i o tym czy Leśnica i Groń to jedna miejscowość mówi nam Maria Dudek, Prezes Związku Podhalan Oddział w Leśnicy - Groniu:
"Granicą między Leśnicą a Groniem jest potok Leśnica. Jadąc od Gronkowa do Bukowiny przejeżdżamy przez 6 mostów, więc raz jesteśmy w Groniu, a raz w Leśnicy. Dawniej dzielono wieś na Dolanów i Górzanów. Bywało, że chłopcy ,,przeganiali się skolami”, zdażały się też we wsi ,,bitki”. Kiedy pojawiły się zespoły góralskie – Zawaternik i Ślebodni oraz Związek Podhalan Oddział Groń – Leśnica, wszyscy zaczęli ze sobą współpracować, spotykać się, integrować i potem ustały zatargi i konkurowanie. Dzieci, młodzież, starsi - wszyscy wspólnie promowali miejscowości i pracowali na rzecz rozwoju wsi i dziedzictwa kulturowego naszego regionu. Były 2 szkoły, ale wspólna remiza OSP, kościół, ośrodek zdrowia. Obecnie mamy jedną szkołę podstawową, Dom Kultury "Walusiówka”. Mieszkańcy Gronia i Leśnicy wszystko mają wspólne, więc uważam, że jest to jedna wieś."
Kapliczki różańcowe
Na pomysł wybudowania kapliczek różańcowych wokół kościoła w Groniu wpadł w 2003 roku ks. proboszcz Stanisław Pająk. Impulsem do działania było dodanie przez Papieża Jana Pawła II, tajemnicy światła do tajemnic różańcowych. W ciągu 20 miesięcy wybudowano 20 kapliczek. W 2005 roku do obrzędów religijnych w kościele w Groniu dodane zostały nabożeństwa fatimskie z procesją.
Groń dla turysty
Groń to sielska, spokojna miejscowość, w której wciąż żywa jest charakterystyczna podhalańska kultura i obyczajowość. A najpiękniej widać to podczas większych uroczystości religijnych, takich jak: odpusty, nabożeństwa, okres Bożego Narodzenie i Wielkanocy. To miejscowość idealna dla osób poszukujących ciszy i spokoju, chcących odpocząć od miasta i gwaru.
Wieś sąsiaduje z Bukowiną Tatrzańską. Może być zatem traktowana jako baza wypadowa. Kilkanaście minut zajmuje dotarcie do najbardziej popularnych miejscach na Podhalu. Z pewnością odwiedzający docenią tutejszą wyjątkową atmosferę, wachlarz różnorodnych atrakcji, ale i możliwość przyjrzenia się bliżej góralskim obyczajom.
Zalesione tereny, pola i wzgórza sprzyjają aktywności na świeżym powietrzu - spacerom, jeździe na rowerze, a zimą na nartach czy trekkingowi. Warto spytać gospodarzy lub mieszkańców o oscypka, korbacze lub bundz i wesprzeć lokalne rzemiosło. To tutaj powstawały najsmaczniejsze podhalańskie smakołyki. Kazimierz Furczoń był pierwszym bacą, który dostał unijny certyfikat zezwalający na produkcję oscypka, pochodził z Leśnicy - Gronia.
Groń ma wiele zalet i walorów, które przyciągają turystów. Z pewnością znajdą tu coś dla siebie osoby chcące wypocząć wśród górskich krajobrazów, wyjątkowej przyrody i niepowtarzalnej atmosfery miejsca. Bogata baza noclegowa, atrakcyjne oferty, często z regionalnym wyżywieniem, sprawiają że z roku na rok Groń odkrywa coraz więcej turystów.